Moje przemyślenia
Luźne myśli o życiu
-
Zielono mi!
Dzisiaj przygotowałam dla Ciebie kolejne ćwiczenie, w dwóch wersjach. Wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem, uczniem. Dostajesz od swojego rodzica lub nauczyciela zeszyt, który miał być sprawdzony. Otwierasz zeszyt i widzisz taki obraz:
-
Wielki powrót
Dawno mnie tu nie było ale odważyłam się wrócić! Mogłabym napisać ile rzeczy nie udało mi się zrobić ile razy się poddałam, ile razy chciałam rezygnować. Ba! Nawet chciałam już skasować swojego bloga, konto na IG. Ale dzisiaj nie o tym. Dzisiaj nie będę się skupiać na negatywach. Dzisiaj i w ogóle, chcę się skupiać na tym co dobre, na tym co udało mi się odkryć, co udało mi się zyskać, na kolejnym elemencie w moich „życiowych” puzzlach. Mogę śmiało powiedzieć, że dzisiaj zaczynam od nowa. Z nową energią, siłą, pomysłami zaczynam budować siebie, i w życiu i tutaj w Internecie.
-
Życie szyte na TWOJĄ miarę
Oczekiwania innych wobec nas- jak zatruwają nasz umysł? Jak słyszę hasło „oczekiwania”, widzę człowieka, który ma na sobie tysiące, miliony warstw ubrań, topi się w nich i praktycznie w nich zanika. Najchętniej by je zdjął ale nie potrafi. Każdy z nas nie raz na pewno był w sytuacji, kiedy chciał podjąć swoją decyzję ale jego głowę bombardowały myśli w stylu „co powiedzą inni/co powie na to moja rodzina/ co powiedzą na to moi przyjaciele/bliscy”… I chociaż był pewny tej decyzji, bo wiedział, że jest dla niego dobra, to nie był w stanie jej podjąć.
-
Jesteś szczęśliwy?
Dzisiaj będzie krótko, zwięźle i na temat. Słuchając dzisiejszych wiadomości, odnośnie nowych danych, dotyczących koronawirusa w pierwszym momencie się załamałam. Dużo o tym myślałam i właściwie dobrze na tym wyszłam bo moje myśli przebiegły na dobry tor, bardziej pozytywny 😉
-
Jak „Familiada” odmieniła moje życie
Znasz to uczucie, kiedy dbasz o wszystko i wszystkich wokół siebie? Kiedy myślisz o tym, że to szczęście i dobre samopoczucie drugiej osoby jest ważne, a Twoje ucieka na dalszy plan? Baaardzooo daleki plan.. Czy też tak masz, że zawsze pytasz się o to, co słychać u przyjaciółki/kolegi/partnera a o sobie mówisz mało albo w ogólne nic nie mówisz? Bo to nieważne, przecież wszystko jest okej. Kto by się przejmował tym co się u Ciebie dzieje? Przecież nie chcesz niepotrzebnie zawracać komuś głowy swoimi sprawami, emocjami, problemami.
-
Garstka Czasu
Kim jestem? Jestem nauczycielką wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej. Na co dzień pracuję w przedszkolu, obecnie z grupą 3-4latków. Do tej pory skupiałam się jedynie na swojej pracy. Starałam się robić wszystko, żeby dzieci wchodziły i wychodziły z uśmiechem na twarzy z przedszkola, a nauka była dla nich zabawą. Byłam przy tym bardzo kreatywna. Jednak przyszedł taki moment w mojej karierze zawodowej, kiedy praca przestała mnie cieszyć, kiedy wracałam z płaczem do mieszkania. Dlaczego? Wtedy nie potrafiłam sobie odpowiedzieć na to pytanie ale coś mi nie pasowało, coś mnie uwierało od środka a ja próbowałam to zagłuszyć.